W dniu 20 maja 2016 r. w klasie VI w naszej szkole odbyła się ciekawa lekcja historii z exsołtysem wsi Żegocina Panem Bolesławem Łękawą, który opowiadał uczniom o ciekawych zdarzeniach w Żegocinie i w Gminie Żegocina. 
Bolesław Władysław Łękawa urodził się 15 kwietnia 1936 roku w Żegocinie, w wielodzietnej rodzinie Władysława i Anny z domu Cięciel. Uczęszczał do szkoły powszechnej w Żegocinie. Po skończeniu  szkoły pracował w gospodarstwie rodziców. Gdy miał 21 lat rozpoczął pracę  w Spółdzielni Rzemieślniczej z Gdowa, która miała w Żegocinie punkt szewski. Przepracował tu aż 27 lat i to z tego zakładu przeszedł najpierw na rentę, potem emeryturę.  Po raz pierwszy został wybrany sołtysem na zebraniu wiejskim w 1978 roku. Przekonał go do kandydowania ówczesny Naczelnik Gminy Leopold Grabowski.  Od tego czasu, nieprzerwanie pełnił funkcje sołtysa wsi Żegocina do 2015 r.  Mieszkańcy Żegociny zawsze cenili jego pracę. Nie zdarzyły się jakieś większe nieporozumienia, choć nie obeszło się bez drobnych konfliktów. Sołtys Żegociny starał się nie opuścić żadnej sesji Rady Gminy, bo doskonale wiedział, że to właśnie tutaj zapadają najważniejsze decyzje. Tu mógł się wypowiedzieć i przedstawić problemy mieszkańców wsi, z którymi spotykał się bardzo często i to nie tylko podczas zbierania podatków, czy sprzedawania worków na śmieci. Sam zresztą był przez jedną kadencję (1990 - 1994) radnym Gminy Żegocina.  
Podczas swojego życia i wieloletniego sołtysowania Bolesław Łękawa widział ogromne przeobrażenia, jakie dokonywały się w Żegocinie. Doskonale pamięta jeszcze wioskę drewniano - słomianą, z kamienistą drogą przez centrum. Pamięta jak zakładano prąd, potem pierwsze telefony. Potem już sam włączał się w rozwój miejscowości, uczestnicząc w procesie budowy wodociągu i sieci gazowej. Dziś piękne, asfaltowe drogi prowadzą niemal do każdego zakątka wsi. Kiedyś raz na dzień przejechał tędy jakiś samochód, dziś w niedzielę brakuje miejsca na parkingach, a w niektórych domostwach stoi po dwa i nawet więcej samochodów. Tylko jakby radości z tego mniej. Dawniej ludzie częściej się spotykali ze sobą i rozmawiali. Prawie wszyscy znali się doskonale. Dziś jest inaczej. Inne jest teraz oblicze wsi, w której coraz mniej rolników. W ponad  400 domostwach gospodaruje tylko około setki rolników. Problemy do rozwiązywania też są inne. Kiedyś brakowało towarów, dziś brakuje pieniędzy. Wiele osób, zwłaszcza młodych wyjechało za granicę za chlebem. Gospodarować na roli, pomimo dopłat z Unii Europejskiej, też trudno, bo brak opłacalności.
Jedno pozostaje bez zmian. Przepiękne położenie wsi, rozciągającej się w dolinie Potoku Saneckiego i na stokach Żarnówki,  Łopusza i Kamionnej,
wciąż przyciąga turystów. Chyba właśnie w agroturystyce i rzemiośle oraz usługach jest szansa dla tutejszej społeczności. O tym wszystkim opowiadał Pan Łękawa uczniom. Pod koniec spotkania uczniowie podziękowali gościowi za ciekawą lekcję, a Pani Dyrektor wręczyła mu pamiątkowe podziękowanie.